Kredyt CHF vs PKO BP SA
Data: 02.06.2021 r.,
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Sąd po rozpoznaniu sprawy z powództwa Kredytobiorców przeciwko PKO BP SA w Warszawie o ustalenie i zapłatę:
1. ustala, że umowa kredytu mieszkaniowego własny kąt hipoteczny zawarta w czerwcu 2006 r. jest nieważna w całości,
2. zasądza od PKO BP SA kwotę 21.817,09 PLN oraz 8.431,95 CHF płatne z ustawowymi odsetkami za opóźnienie,
Kredytobiorcy dochodzili zwrotu części świadczeń spełnionych na podstawie umowy w kwotach stanowiących różnicę między sumą rat zapłaconych przez kredytobiorców a kapitałem kredytu wypłaconym w walucie polskiej.
Stan faktyczny:
1. W dniu 12 czerwca 2006 r. kredytobiorcy złożyli wniosek o udzielenie kredytu, wskazując jako walutę kredytu CHF. W dniu 22 czerwca 2006 r. strony zawarły umowę kredytu mieszkaniowego WŁASNY KĄT, bank udzielił powodom kredytu w kwocie 128 123 CHF na zakup lokalu mieszkalnego. Kredyt mógł być wypłacony w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w kraju. W takim przypadku stosuje się kurs kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujących w PKO BP SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego.
2. W dniu 21 listopada 2012 r. kredytobiorcy złożyli wniosek o założenie konta technicznego w walucie wymienialnej CHF służącego do autospłat kredytu mieszkaniowego, a w dniu 29 listopada 2012 r. strony zawarły aneks nr 1 do umowy kredytu, na podstawie którego bank zobowiązał się do otwarcia dla kredytobiorców dodatkowego bezpłatnego i nieoprocentowanego rachunku prowadzonego w walucie kredytu dla celów związanych z obsługą kredytu.
3. Pismem z dnia 17 marca 2020 r. kredytobiorcy zgłosili pozwanemu reklamację, w której wezwali bank do zapłaty kwoty tytułem dotychczas nienależnie pobranych świadczeń na podstawie całkowicie nieważnej umowy kredytowej ewentualnie kwoty z tytułu nienależnie pobranych świadczeń na podstawie bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych zawartych w umowie.
4. Pismem z dnia 24 kwietnia 2020 r. bank zawiadomił kredytobiorców, że nie uznaje roszczeń zgłoszonych w reklamacji z dnia 17 marca 2020 r.
Sąd zważył co następuje:
1. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w walucie obcej, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.
2. Postanowienia umowy zawartej przez strony nie zawierają jasnej i jednoznacznej informacji o nieograniczonym ryzyku kursowym ponoszonym przez kredytobiorców i jego wpływie na wartość ich zobowiązania wyrażonego w złotych polskich. Wyrażenie kwoty kredytu w walucie obcej prowadzi do możliwych wahań (codziennych) wysokości zadłużenia wyrażonego w złotych polskich, które nie będąc w żaden sposób ograniczone, przy wzroście kursu CHF powoduję, że wysokość świadczenia pozostałego do spłaty wyrażonego w złotówkach, nie maleje wraz ze spłatą kolejnych rat, ale rośnie. Dlatego też szczególnie istotne staje się odpowiednie poinformowanie kredytobiorców o tym ryzyku. Informacja ta powinna opierać się na jasnej i niewprowadzającej w błąd informacji o tym, że kurs waluty obcej może wzrosnąć w sposób nieograniczony – nawet jeśli jest to ryzyko często teoretyczne. Równocześnie należałoby wyraźnie poinformować konsumenta, że przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe. Należyta informacja o ryzyku kursowym nie może opierać się na założeniu, że każdy rozważny kredytobiorca świadomy jest, że kursy walut są zmienne. Istotne bowiem jest nie to, że kursy walut ulegają zmianie, a to jakie są skutki takich zmian dla wysokości świadczeń stron oraz jakie są ich granice. Nawet rozważny konsument nie jest profesjonalistą, który powinien posiadać wiedzę i umiejętności w dziedzinie analiz ekonomicznych lub finansowych, czy też wiedzę o historycznych zmianach kursów walut. Przy ocenie ryzyka kursowego jest w pełni uprawniony do opierania się na informacji z banku. Dlatego ma prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie wprowadzać go w błąd. Przy tym nie mogą być udzielane konsumentowi informacje, które mogłyby zaburzyć jego postrzeganie ryzyka np. wskazywanie na popularność danego rodzaju kredytu, czy tez informacje, które mogłyby wskazywać na ograniczony zakres zmian kursu, czy też jego stabilność.
3. Umowa zawarta przez strony nie zawiera nie określa kryteriów ustalania przez bank kursu franka szwajcarskiego dla potrzeb przeliczenia kwoty kredytu udzielonego kredytobiorcom na walutę polską, jak również przeliczenia kwoty raty kapitałowo-odsetkowej wyrażonej w CHF na walutę polską. Kredytobiorcy jako konsumenci nie mieli zatem możliwości weryfikacji sposobu działania banku tworzącego tabelę kursów, stosowanych kryteriów ustalania kursów i ich wpływu na kształt tabeli, a w konsekwencji nie mogli ocenić jakie konsekwencje ekonomiczne będzie miało dla nich wyznaczanie przez bank określonej wysokości kursu. W rezultacie należało przyjąć, że zakwestionowane przez kredytobiorcę postanowienia umowne wprowadzające mechanizm indeksacji zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.
4. Mechanizm ustalania przez bank kursu franka szwajcarskiego przewidziany w umowie pozostawiał bankowi swobodę w ustalaniu tego kursu zarówno dla potrzeb przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na walutę polską jak również dla potrzeb przeliczenia rat kapitałowo-odsetkowych na walutę polską. Bank mógł w zasadzie dowolnie określić kursy walut w tabeli kursowej, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić w złotych kwotę, którą kredytobiorca ma zwrócić i która stanowić będzie podstawę naliczania odsetek. Dodatkowo zobowiązanie kredytobiorców nie było przeliczane wg kursu CHF z dnia zawarcia umowy, ale kursu z dnia uruchomienia kredytu. W konsekwencji kredytobiorcy byli pozbawieni możliwości określenia aktualnego poziomu swojego zadłużenia, a bank posługując się ustalonym przez siebie kursem mógł osiągać dodatkowe korzyści kosztem kredytobiorców w postaci dodatkowej marży (wynagrodzenia) z tytułu spreadu walutowego. W umowie przewidziano bowiem zróżnicowanie rodzajów kursów stosowanych dla przeliczeń kwoty kredytu, a następnie przeliczeń wysokości wymaganej spłaty. Zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży prowadziło do uzyskania przez bank dodatkowych korzyści z tytułu spraeadu walutowego. Zarówno w ocenie Sądu Najwyższego jak również Prezesa UOKiK w przypadku kredytów indeksowanych czy też denominowanych nie dochodzi do operacji wymiany walut, a tym samym konieczności dokonywania transakcji walutowych przez bank. W związku z tym zróżnicowanie kursów dla przeliczenia świadczeń stron prowadzi do uzyskania przez bank dodatkowego, ukrytego wynagrodzenia, nieprzewidzianego w treści art. 69 Prawa bankowego, którego wysokości konsument w momencie zawierania umowy nie jest w stanie oszacować.
5. Po usunięciu postanowień niedozwolonych obowiązywanie w dalszym ciągu zawartej przez strony umowy kredytu nie jest możliwe. Pominięcie odesłania do kursów kupna CHF czyni niemożliwym określenie kwoty kredytu podlegającej wypłacie w PLN, a tym samym odpada realizacja funkcji umowy o kredyt w złotych denominowany do CHF. Bez zastosowania przewidzianego w umowie odesłania do kursu sprzedaży CHF nie da się też określić wysokości zobowiązań kredytobiorcy płatnych w PLN jako równowartość raty w walucie obcej. Wadliwość mechanizmu denominacji powodująca niemożność określenia wysokości zadłużenia wyklucza spłatę kredytu. Skoro bez niedozwolonych postanowień kształtujących mechanizm denominacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak istotnych elementów, stwierdzić należy jej nieważność w oparciu o art. 58 par. 1 KC.
6. Nietrafne jest stanowisko pozwanego (banku), że po usunięciu niedozwolonego mechanizmu przeliczeniowego świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską, umowa może nadal obowiązywać jako kredyt walutowy. Prowadziłoby to bowiem również do istotnego przekształcenia stosunku prawnego nawiązanego przez strony. Zgodnym celem stron było bowiem udostępnienie kredytobiorcom środków w walucie polskiej i ich spłacanie wraz z oprocentowaniem w walucie polskiej, po uprzednim przeliczeniu do waluty obcej obu tych zobowiązań. Strona pozwana nie wypłaciła kredytobiorcom kapitału kredytu w walucie obcej, a kredytobiorcy nie zamierzali spłacać go w walucie obcej, nie ma zatem żadnych podstaw do kwalifikowania stosunku prawnego nawiązanego przez strony jako kredytu walutowego.
W związku z powyższym postanowienia art. 5 ust. 4, art. 13 ust. 7 oraz art. 18 ust. 1 umowy zawartej przez strony wprowadzające mechanizm przeliczania kwoty kredytu oraz rat kredytu z waluty obcej na walutę polską mają charakter niedozwolony.
Sąd stwierdził również, że brak jest podstawy do przyjęcia, że konsekwencją nieważności całej umowy jest obowiązek zapłaty przez kredytobiorców na rzecz banku wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału kredytu.
Autor publikacji: radca prawny reprezentujący konsumentów w sporach z bankami